FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Moździerz Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Urbi




Dołączył: 06 Kwi 2012
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: G.R.O.T. Giżycko

PostWysłany: Nie 12:02, 15 Kwi 2012 Powrót do góry

Specjalnie dla chętnych
Opis stworzenia pełnowartościowego moździerza (Nie jest to mój opis ale nie zmienia to faktu że brzmi kusząco i zabieram się do poszukiwania i robienia takowego moździerza.)

Na początek - NIE UŻYWAMY RUR Z TWORZYWA, ANI TYM BARDZIEJ Z METALU.
Rozerwanie takiego moździerza skończy się tragicznie. Potrzebna nam jest rura tekturowa, w wszelkiej maści sklepach idzie je dostać za darmo, często nawijane na nie są jakieś materiały do pakowania itp., a obsługa sklepu chce się ich jak najszybciej pozbyć. Taka rura ma długość około 60 cm i średnica wewnętrzną 4,5 cm, ścianki mają około 7mm, tak więc jej wytrzymałość jest w pełni wystarczająca.

Przygotowanie moździerza:

Na początku powiem, że opiszę tutaj przygotowanie samej rury, montowanie itd. opiszę kiedy indziej bo jeszcze się z tym nie bawiłem.
1. Bierzemy naszą rurę i obklejamy ja taśmą maskującą (taka żółta, papierowa)
2. Malujemy sprayem np. oliwkowym
3. Nakładamy warstwę impregnatu w celu zabezpieczenia przed wilgocią

Oczywiście są to zabiegi kosmetyczne które można ominąć, jednak zaowocuje to mniejszą wytrzymałością.

Z jednej strony musimy zrobić zatyczkę. Sposobów na zrobienie zatyczki jest multum, co jakiś czas i tak będzie trzeba ją odnawiać. Ja to robię za pomocą albo papieru toaletowego nasączonego wikolem rozcieńczonym z wodą, taką masę wciskamy do moździerza i mocno prasujemy jakimś prętem o średnicy zbliżonej do średnicy wewnętrznej rury. Drugi sposób to zaprawa szamotowa (opcjonalnie do tego cement w stosunku 1:1) podlana szkłem wodnym. Rozrabiamy zaprawę w kubeczku, szkła wodnego dodajemy tyle, żeby nasza zaprawa była wilgotna i się nie pyliła. Po rozrobieniu wsypujemy ją do moździerza i bardzo mocno prasujemy. Uwaga! Zatyczka powinna mieć conajmniej 4-5 cm grubości!

No i to praktycznie tyle, jeżeli chodzi o budowę samej rury. Teraz nadchodzi czas na przygotowanie amunicji.

2. Amunicja

Potrzebne będą:
1. Rolka po papierze toaletowym, najlepiej taka z twardszej tektury
2. Kartka A4
3. Pistolet z gorącym klejem, opcjonalnie wikol
4. Papier do pakowanie, chociaż toaletowy może też się sprawdzi, nie próbowałem
5. Lont Visco 2mm wolno palny (1zł za metr)
6. Tak zwany burst, czyli coś co nam rozerwie pocisk, może to być zwykła petarda, chociaż lepiej gdyby był to proch granulowany bądź fotobłyskowy, ale to chyba u was zabronione.

Zabieramy się do pracy.
Bierzemy naszą rolkę papieru toaletowego, bierzemy sobie deseczkę, albo cokolwiek na czym można ubijać. Bierzemy papier do pakowanie (albo toaletowy którego nie jestem pewien) robimy z niego kulkę i wciskamy do rolki. Bierzmy sobie pręt o średnicy zbliżonej do średnicy rolki i ubijamy papier, tak aby na dole rolki powstała nam twarda zatyczka (trzeba porządnie przywalić). Tak powstała zatyczkę wyciskamy z korpusu, posłuży nam później jako górna zatyczka. To samo robimy z drugą stroną rolki, jednak tym razem zatyczki nie wyciągamy . To jest nasza dolna zatyczka. Teraz obwijamy rolkę kartką a4, tak, żeby rulon był o ok. 3 cm dłuższy z każdej strony od samej rolki. Rulon sklejamy gorącym klejem, bądź wikolem (dłużej schnie). Od strony dolnej zatyczki zaginamy wystający papier do środka i przyklejamy do zatyczki. Teraz bierzmy coś, czym można wybić dziurę o średnicy zbliżonej do średnicy lontu. Sa takie wybijaki do drewna w sklepach żelaznych (taki 2mm kosztuje bodajże 1.50 zł, wygląda jak śrubokręt tylko na końcu ma szpicę). Tym właśnie przyrządem, koniecznie od góry, wybijamy w dolnej zatyczce na środku dziurę.

Teraz kwestia dopasowania długości lontu. Lont visco spala się z prędkością 1cm/s. Trzeba wyliczyć, bądź po prostu zrobić testy, ile zajmie pociskowi przelot. Lont musimy dopasować tak, aby pocisk wybuchł nad ziemią, wtedy mamy grat kulek/grochu/kukurydzy i pole rażenia jest większe.

Kiedy już znamy długość lontu jaką powinniśmy użyć, odcinamy taki kawałek i obwijamy tasmą izolacyjną (tak, żeby nam się od niego nie zapaliła dolna zatyczka). Lont wciskamy w wybity otwór. Teraz, trzeba do niego przymocować ładunek rozrywający. Czyli petardę, albo co tam kto używa. Przy petardzie trzeba uwzględnić to, że ma lont i odpowiedni skrócić lont od którego się zapali. Po zamocowaniu zasypujemy petardę tym, co będzie leciało(kukurydza, albo co tam kto chce) tak, żeby od góry zostawić miejsce na zatyczkę, którą zrobiliśmy na samym początku. Tak więc wciskamy zatyczkę i tak jak poprzednio zaginamy pozostałość rulonu i przyklejamy. Lont który zapali się od ładunku miotającego dobrze jest pokryć czymś łatwopalnym (np. mieszanką saletry potasowej i węgla (dobrze rozdrobnioną) bądź prochem fotobłyskowym, chodzi tutaj tylko o pokrycie go cieniutką warstwą poprzez włożenie go do pojemnika z daną mieszanką).
Nasz pocisk jest gotowy.

3. Ładunek miotający
Najlepszym ładunkiem i najbardziej przewidywalnym i wbrew stereotypom bezpiecznym jest proch czarny . Nie każdy może go jednak zrobić i używać, tak więc można użyć komercyjnej petardy, jednak wtedy nie możemy manipulować odległością i nie mamy pewności czy lont się od niej zapali. Jest także inny wariant - biała karmelka. Jej produkcja jest w pełni bezpieczna, a mieszanka aż za bardzo stabilna (chłonie wilgoć). Biała karmelka powstaje zaraz po odparowaniu wody z mieszanki saletry i cukru (60/40), trzeba ją szybko schłodzić i pokruszyć. Wybór należy do was.

3.1 Mocowanie ładunku
Bierzemy woreczek plastikowy, papier do pakowania albo cokolwiek innego. Wsypujemy mieszanki miotającej, bądź wkładamy petardę, "nakładamy" na pocisk od strony lontu, tak, żeby lont był w środku. Przyklejamy bądź obwiązujemy woreczek tak, żeby trzymał się pocisku. W woreczku robimy małą dziurkę, przez którą wkładamy lont. Lont powinien mieć długość nieco większą niż cały pocisk, tak żeby wystawał i było go łatwo zapalić. W przypadku petardy, trzeba pamiętać o połączeniu go z lontem od petardy.

Warunki bezpieczeństwa:
1. Pocisk musi gładko wchodzić do moździerza, ewentualnie musimy go docisnąć ubijakiem do końca, bo inaczej zamiast wroga trafi nas
2. Pocisk zapalamy dopiero kiedy mamy pewność, że łatwo i szybko go wsuniemy do moździerza ( czyli zapalamy praktycznie kiedy jest już w moździerzu, potem tylko zwalniamy uścisk i pocisk wpada)
3. Po załadowaniu pocisku należy oddalić się na około 10 metrów.
4. Nie celować bezpośrednio w stronę ludzi.
5. Podstawę moździerza dobrze jest wkopać w ziemię. Właściwie w celach zachowania bezpieczeństwa jest to niezbędne.
6. Moździerz trzeba WNIKLIWIE I SKRUPULATNIE przetestować. Chodzi tutaj o kąt nachylenia i ilość ładunku miotającego potrzebną do osiągnięcia danej odległości. Nie ma to być jeden strzał, ale co najmniej 3 w celu osiągnięcia statystycznej powtarzalności.

Autor nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne szkody wywołane złym wykonaniem, bądź głupotą. Moździerz działa w 100%, w najbliższym czasie postaram się zamieścić film.

Produkcja moździerzu jest BANALNIE prosta i nie wyobrażam sobie, żeby ktoś stosując się do instrukcji mógł ponieść jakiekolwiek uszczerbki na zdrowiu.
TAK I TY MOŻESZ MIEĆ WŁASNY MOŹDZIERZ !


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
slawek8621
Administrator



Dołączył: 04 Kwi 2012
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: G.R.O.T. Giżycko

PostWysłany: Nie 12:57, 15 Kwi 2012 Powrót do góry

Więc tak i my będziemy mieli własne moździerze:P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
slawek8621
Administrator



Dołączył: 04 Kwi 2012
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: G.R.O.T. Giżycko

PostWysłany: Sob 17:27, 29 Wrz 2012 Powrót do góry

Odświeżam suchara...
znalazłęm coś fajnego i niedrogiego..
Image

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez slawek8621 dnia Sob 17:30, 29 Wrz 2012, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Bekas
Administrator



Dołączył: 04 Kwi 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: G.R.O.T. Giżycko

PostWysłany: Sob 19:28, 29 Wrz 2012 Powrót do góry

To tego... Składamy się? ;p


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
Urbi




Dołączył: 06 Kwi 2012
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: G.R.O.T. Giżycko

PostWysłany: Sob 22:01, 29 Wrz 2012 Powrót do góry

o karwasz... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
 
 
Regulamin