Kbk wz.96 Beryl - 2011SK000729

Dzisiaj zamówione z pakietem magazynków - kilka tysiaczków w plecy, ale będziem zabijać Twisted Evil

opiszem jak dostaniem

No to czekamy na opis bo wygląda rewelacyjnie:)

No konkretny, ciekawe jak z osiągami będzie.

zapowiadaja około 420 fps przy preclufie 6.04
ARES słynie ze szczelnych układów więc możliwe, że więcej

Zazdro!!

kolega z teamu doprowadził go do takiego stanu [link widoczny dla zalogowanych] troszkę słabo widać

To już przerost formy nad treścią.

też mi się nie podoba opcja z granatnikiem od g36

ojoj przesadnie tylko ty czegoś takiego nie zrób

Moim skromnym zdaniem to jakiś koli, rączka, latarka na boku i bedzie swietnie wygladalo, ale to tylko moje zdanie.

już mam dziada w ręku. HWS założony rączka zdjęta prosto z ostrego z afganu i w przyszłości jakaś latarynka na bok... muszę powiedzieć, że dawno nie widziałem tak dobrze spasowanej repliki... na prawdę ma się wrażenie trzymania ostrej broni... o osiągach napiszę po niedzielnej strzelance, ale z tego co w ciemnościach nocy zauważyłem, to skupienie ma zajebiste Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Coś mało informacji na temat repliki, sprzedawca powinien pokusić się o nieco więcej wypocin.

Późno, bo późno, ale lepiej niż wcale...
po prawie roku użytkowania karabinka i jednej naprawie myślę, że mogę już napisać kilka słów na temat beryla... ale najpierw fotki (made by telefon)

DODATKI DO REPLIKI:
-celownik typu HWS
-luneta MAGNIFIER
-latarka STRIKE SYSTEM
-pas nośny od ŁUCZNIK RADOM
-przedni chwyt na RIS od ŁUCZNIK RADOM
-osiem magazynków typu MID-CAP

WARTOŚĆ W PLN: w ch*j i ciut ciut

Replika już po wyciągnięciu z pudełka dawała wrażenie porządnie wykonanej. Żadnych luzów i widocznych niedociągnięć.
Pierwsza strzelanka z Berylem w ręku i kisiel w majtach, wszyscy szaleją. przy delkarowanych 450 FPS i długiej lufie 6.04mm precyzja i zasięg powalają (szczególnie tego po drugiej stronie lufy).
Dla mnie osobiście największą radość sprawia tryb trzystrzałowej serii, który jednak ze względu na umiejscowienie i budowę selektora ognia, lubi przeskakiwać na ogień ciągły i pojedynczy w trakcie zwykłego użytkowania repliki w rękawiczkach (po prostu w trakcie wymiany plastiku, niekontrolowanie możemy przełączyć tryb ognia na selektorze).
Następną sprawą, która mnie nurtuje i chyba dotychczas jedyną kosztowną jest Mosfet - to cholerstwo okazało się niezwykle czułe na wilgoć. Już z końcem zeszłorocznej zimy okazało się, że selektor przestaje ze mną współpracować i czasami spust zapomina o zdjętym z niego palcu a sam w najlepsze nakłania lufę do wypluwania plastiku bez mojej zgody, aż pewnego dnia całkowicie zdechł (jakkolwiek bym tego nie opisał, przestał strzelać). Wymiana Mosfetu kosztowała mnie ledwie 300pln plus przesyłka i do tej pory wsio działa bez zarzutu - magazynki nigdy się nie zacieły...
a zapomniałbym o konieczności używania droższych kulek przy takiej lufie - Kazana pamięta jeszcze moje katusze w Gołdapi, kiedy to kulki P&J uparcie zasiedziały się w lufie i spowodowały blokadę tego czegoś co odpowiada za napędzanie tłoka (nie, nie jest to silnik)
Słowem, replika jest kozacka. Świetnie strzela (szybko, celnie i daleko) a do tego daje milion punktów do lansu, co widać kiedy na zlotach narzucasz na siebie szeroki, oliwkowy, parciany pas, na którym zawieszony jest cudowny twór ARESa... ona po prostu naprawdę świetnie wygląda